
Po
trzech latach od zamieszkania w naszym domu przyszedł w końcu czas na walkę z
pustymi ścianami. Jakiś czas temu powstała pierwsza galeria plakatów w naszej
sypialni. Teraz czas, aby puste ściany pokryły zdjęcia, obrazy i plakaty.
Wcześniej przedstawiłam Wam po krotce stosunkowo nową na polskim rynku markę oferującą plakaty i ramki – Poster Store. Dla przypomnienia wrzucam Wam TUTAJ link do tego posta. Od tego czasu na ich stronie pojawiło zupełnie nowe plakaty, które po prostu mnie urzekły i szybko pojawiły się w moim domu :). Co więcej od czasu zamówienia do teraz widzę kolejne nowości! Bo co wtorek, firma prezentuje nową kolekcję plakatów pod zmieniającym się tematem :)
Myślę, że będę często do nich zaglądać, bo idealnie wpasowują się w moją stylistykę - czyli skandynawska prostota z nutą nowoczesności. Poster Store jest to nieliczne miejsce w sieci do którego będę powracać.
Tym razem zamówiłam cztery plakaty,
ogromną dębową ramkę (100x70cm) oraz passe-partout. Wprawdzie wszystkie wybrane
przeze mnie plakaty mają wbudowane białe passe-partout, ale lubię dodatkowy
efekt głębi.



Galeria plakatów to szybki, tani i
bardzo atrakcyjny sposób na dekorację ścian i nadaniu wnętrzu przytulności. Dodatkowo
można je w łatwy sposób zmieniać w zależności od pory roku czy nastroju.
W Zara Home upolowałam na wyprzedaży
piękne poszewki z haftowanym koralowcem. Żeby wydobyć ich całe piękno potrzebowałam
małej zmiany. Zobaczcie na przykładzie mojej sypialni, jak można zmienić
stylistykę wnętrza zaledwie kilkoma dodatkami. Tak naprawdę cała metamorfoza tego
pomieszczenia to wymiana kilku poszewek w poduszkach i zmiana plakatów.


Chcę Wam także pokazać, że dobierając
odpowiednie plakaty, mogą one wędrować po całym Waszym domu czy mieszkaniu. Moje
znajdują zastosowanie również w jadalni, salonie, czy przedpokoju.




Plakaty to doskonały trend, który jest królem tego roku! Cieszę się, bo mi się bardzo podobają i w moim mieszkaniu już kilka plakatów wisi ;)
OdpowiedzUsuńU nas też królują plakaty na ścianach. Żeby idealnie pasowały do naszego wnętrza - ich stworzenie powierzyliśmy zaufanemu grafikowi, tak aby każdy szczegół był "nasz".
OdpowiedzUsuńU nas również jest wiele plakatow na ścianie. Początkowo chciałam kupować ręcznie malowane obrazy, ale potem zrezygnowałam z pomyslu z powodów finansowych. Wolę zdecydowanie bardziej zamówić sobie kilka ładnych plakatów. Które potem mogę bez ząlu wymienić na inne, w sytuacji w ktorej znudzi mi się aktualny wystrój.
OdpowiedzUsuńLubię abstrakcyjne plakaty jak również motywy filmowe.