
W dzisiejszym poście pokażę Wam jak w 5 minut zmienić zwykły, biały, nudny mebel w coś wyjątkowego.
Do wymiany gałek w pokoju Oliwki zabierałam się już dłuższy czas, ale jakoś wcześniej nie złożyło się, bo zawsze było coś innego do zrobienia, kupienia.

Ostatecznie zdecydowałam się na gałki ceramiczne w kolorze pudrowego różu i szarym.


Gałki zapakowane zostały "z czułością" w kartonowe pudełko, a na żywo są równie piękne jak na zdjęciach .
Jak widzicie teraz zwykła komoda Koppang z Ikei nabrała dziewczęcego wdzięku, teraz cieszy nasze oko, no i Oliwce również bardzo się spodobały :).

Nowe gałki to prosty sposób na szybką i efektowną metamorfozę mebli.


W szafie również zmieniłam gałki w tej samej kolorystyce, jednak tym razem w urocze kropeczki.

Myślę, że to nie jest ostatnia metamorfoza mebla z użyciem gałek od REGAŁKA.
Pokój Oliwki w całej okazałości pokażę Wam innym razem, a w międzyczasie wyczekujcie kolejnej szybkiego projektu DIY.
Mała odmiana, a robi naprawdę wielką różnicę! Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńNiby zwykłe uchwyty, ale robią robotę :) teraz ze zwykłej komody, dla 'dorosłych' zamieniła się na komodę dziecięcą :)
OdpowiedzUsuńTeraz liczy się pomysłowość głównie.
Usuńsuper opcja :) sama też często korzystam z takich prostych ale jakich efektownych rozwiązań :) extra :)
OdpowiedzUsuńŚwietna inspiracja, czas się zabrać do roboty.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że taka mała zmiana robi tak wielkie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńDzięki twojemu blogowi mój dom wygląda jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńNiby taka mała rzecz, a jaka zmiana! Nie lubię tych czarnych ikeowych gałek, a też mam tę komodę. Coś wykombinuję, coś zmienię na pewno :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńCiekawe, naprzemienne ułożenie świetnie wygląda. Gratuluję pomysłu i wyobraźni.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuń