Ale ten czas szybko płynie...Mamy już lipiec! Tak więc zapraszam na kilka kadrów z czerwca.
Czerwiec spędziliśmy głównie na przygotowaniach do przyjęcia nowego członka rodziny, który pojawi się już niedługo. Och, ale ten czas zleciał...Myśleliśmy, że jest jeszcze tyle czasu, a tu jak zawsze - przygotowania na ostatnią chwilę :P Ale udało się :) Jeszcze kilka drobiazgów i z pewnością pokażę Wam nasze czerwcowe dzieło. A dziś jedynie kilka zdjęć z etapu twórczego.
Dużo czasu spędziłam na kompletowaniu wyprawki. Ja wszystko kupiłam przez Allegro.
![]() |
1 Kokon, kocyk, poduszka - Jukki
2 Kocyk i poduszka
3 Baldachim - Tolo
4 Komplet pościeli
5 Pieluszka bambusowa - Texpol
6 Kocyk bambusowy - Texpol
|
Udało nam się też wyskoczyć do Ikea i kupić kilka rzeczy do sypialni naszej i dziecka. Oprócz tego zakupiłam lampę na Allegro do pokoju dziecka i klamki do drzwi na piętrze, które będą w lipcu (tak, tak, do dziś nie mamy wszystkich drzwi :P)
![]() |
1 Lampa stołowa - Ikea 2 Ramka na metryczkę - Ikea 3 Lampa wisząca - Modny Abażur 4 Półka na książeczki - Ikea 5 Stolik nocny - Ikea 6 Komoda - Ikea 7 Klamki - Metal-Bud |
W czerwcu mieliśmy okazję spotkać się również z dawno niewidzianymi znajomymi. Kilka spotkań, a ciasto zawsze to samo :P Nie jestem dobrą kucharką, ale ten przepis polecam. Ciasto jest pyszne i w dodatku zawsze mi wychodzi :P
Jest to razowe ciasto czekoladowe przepisu Doroty z bloga mojewypieki.com - LINK
A na koniec zdjęcia naszego słodziaka, o oczach anioła i duszy diabła :P
Wierny towarzysz pracy przy komputerze. Pod krzesłem swej Pani bawi się, wypoczywa lub głównie śpi.
Podczas odwiedzin u teściów okazało się, że Biszkopt panicznie boi się schodów. Wcześniej wchodził na 2-3 stopnie, ale czwarte piętro przerosło małego Biszkopta.
Dwa kolejne zdjęcia pokazują jak wygląda psiak na chwilę spuszczony z oka. Na ogrodzie dziura w piachu, a Biszkopt przybrał pomarańczowe barwy (zdjęcia i tak wykonane po wyczyszczeniu psiaka :))
Biszkopt ciągle zaskakuje nowymi pozycjami podczas spoczynku.
A tutaj porównanie jak Biszkopt szybko rośnie. Zdjęcia różni zaledwie miesiąc. Na pierwszym w dniu przyjazdu, a na drugim jak Biszkopt wygląda obecnie. Poza ta sama, więc łatwo porównać :D
Wyobrażam sobie, że pokoik przepiękny. Wszystkiego dobrego życzę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Dziękuję ;) Pokoik wyszedł jak chciałam, ale jeszcze jest trochę pusty i brakuje w nim detali :P
UsuńSuper wyglądają te gwiazdki na ścianie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, trochę doszło ciemnych gwiazdek, które dodały "pazura"
UsuńUroczy wpis. Racja, tak się tylko mówi zawsze, że jeszcze jest czas a tymczasem jest go malutko w wielu przypadkach. Pokój śliczny, jak każdy Pani projekt. Przejrzałam dziś sporo wpisów bo jestem tutaj pierwszy raz. Piesek mega słodki i fakt rośnie jak na drożdżach. Ja mam labradora od małego, pozycji do spania też ma mnóstwo nawet po 5 latach. Będę wpadać częściej, pozdrawiam Panią serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za tyle miłych słów. Oczywiście zapraszam do zaglądania na bloga, niedługo pojawią się nowe wpisy z naszymi postępami w urządzaniu się :) Buźka
Usuńuroczy piesek <3
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Biszkopta :)
Usuń