
Na jednym z blogów
przeczytałam, że dom to dobro luksusowe i tylko najbogatsi powinni się budować.
Nie wiem jak Wy, ale ja się z tym zupełnie nie zgadzam. No bo ten „plebs” to
niby gdzie ma mieszkać? Czy mieszkanie w bloku jest naprawdę takie tanie?
Dom to towar luksusowy na który Cię nie stać.
Mit. Zanim zdecydowaliśmy
się na zakup ziemi pod budowę domu to oczywiście braliśmy pod uwagę mieszkanie.
No bo na dom nas teoretycznie nie stać. Koszt takiej inwestycji to kilkaset
tyś. złotych, a do tego trzeba doliczyć ziemię, której też nie mieliśmy. No i zaczęło
się szukanie. Jako, że pochodzę z dużego domu, a mieszkanie w czasach
studenckich na 38m2 nie odbyło się bez licznych siniaków od obijania się o
meble, to szukane mieszkanie miało być duże i posiadać duży balkon/loggie lub
taras. By choć mieć namiastkę ogrodu i móc wystawić pyszczek do słońca. No i
co? Takie mieszkania na Śląsku to ok. 250-350 tyś. złotych. Mieszkania niby
duże bo 80m2 wzwyż, ale czy to naprawdę tak dużo, jeżeli planujemy rodzinę? W
dodatku to nie były mieszkania w metropoliach Śląska, tylko w małych miejscowościach.
A czynsz wynosił 1000zł! Chyba ktoś oszalał - 12.000zł to roczne utrzymanie spokojnie
dwóch domów jednorodzinnych. Mieszkania te trzeba było by wyremontować, a to
dodatkowe koszty kilkudziesięciu tyś. zł.
Na drugi ogień poszły szeregowce,
których nie lubię bo moim zdaniem są połączeniem wad mieszkania zarówno w bloku
jak i domu. Mamy ten kawałek ziemi, który musimy skosić, ale nie jest on na
tyle duży by opłacało się kupić kosiarkę :P A mimo, że mieszkamy w domku to
sąsiadów mamy na tyle blisko, że lepiej nie robić hucznych imprez. Koszt
takiego domu to 350-450tyś zł za ok 100m2 w stanie deweloperskim. Więc jeżeli
jesteśmy posiadaczami własnego kawałka ziemi, to już w tym momencie opłaca nam
się wybudować dom.
Tak więc, podjęliśmy decyzję
o budowie domu i zaczęła się nasza przygoda z szukaniem odpowiedniego miejsca
do jego postawienia, o której pisałam TUTAJ.
Jak widzicie młody człowiek
nie ma zbyt wielu dróg wyboru, co do mieszkania. W Polsce nie buduje się
mieszkań typowo pod wynajem, tak jak jest to w Niemczech, do których się bardzo
często porównujemy. Można mieszkanie podnajmować, ale to u nas koszt rzędu 1200zł
za kawalerkę wzwyż, a z każdym rokiem ceny szybują w górę.
Dom to studnia bez dna.
Fakt, ale mieszkanie to też
studnia bez dna. Również trzeba go remontować, odświeżać, naprawiać. Takie same
cztery ściany, podłoga. Fakt, że w domu dochodzi nam dach, czy elewacja, ale w
mieszkaniu oprócz czynszu mamy fundusz remontowy z którego idą pieniądze na
takie rzeczy i jeżeli byśmy sobie zliczyli ile na ten cel idzie naszych
pieniędzy w stosunku do częstotliwości tych robót, to okazałoby się, że bylibyśmy
w stanie wyremontować ewentualny dom. Trzeba tylko pamiętać by systematycznie
odkładać pieniądze na taki cel.
Dom to kłopot.
Fakt. W domu jest trochę
więcej obowiązków, ale kto co lubi. Trzeba kosić trawę - nawet jeżeli mamy
kilka m2 trawnika, czy odśnieżać podjazd. Czyli rzeczy o których nawet nie
myślimy mając mieszkanie. Jeżeli mamy
piec na paliwo stałe dochodzi nam palenie w zimie. Dodatkowo jesteśmy bardziej
przywiązani do domu niż do mieszkania, które możemy łatwiej sprzedać i się
przeprowadzić.
Tak więc, czy budowa własnego domu to dobra opcja?
Dla mnie tak. Pochodzę z
domu i wiem jakie są jego wady i zalety. Teraz
również wynajmujemy mieszkanie w domu, w którym trzeba napalić w piecu,
skosić trawę na ogrodzie, czy odśnieżyć chodnik zimą. Więc w pełni świadomie podjęliśmy
taką decyzję.
Dlaczego o tym piszę?
Ponieważ znam osoby, które wybudowały dom lub zakupiły domek od dewelopera, a
teraz zamierzają go sprzedać i z powrotem zamieszkać w bloku. Tak więc, lepiej
zastanowić się pięć razy czego szukamy i czego oczekujemy. Ponieważ nie liczmy
na to, że odsprzedamy dom za takie same pieniądze jakie włożyliśmy, bo jeżeli
ktoś dysponuje 500 tyś. zł. wolnej gotówki to postawi sobie dom jaki chce i
gdzie chce.
Bardzo dobry temat :-) my też szukaliśmy najpierw mieszkania i na jedno bardzo się "nakręciłam" 116m2 ogródek 2 ary ale cena kosmos..za identyczną kwotę kupiliśmy dom fakt na wsi ale za to jakie widoki :-)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń